Gdyby nie to, że każdy kolejny projekt nieco różni się od poprzedniego moja praca kierownika projektu byłaby śmiertelnie nudna i szybko wpędziła mnie do grobu, kierownik projektu Chełm. Moje życie zawodowe z jednej strony jest bardzo poukładane i rutynowe, a z drugiej zaskakujące. Jeden projekt poprzedza kolejny i następuje po wcześniejszym, jednak każdy z nich jest inny, dzięki czemu mam szansę odświeżyć swój sposób myślenia i zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Teraz myślę przede wszystkim o tym, co czeka mnie w kolejnym projekcie i jak go najszybciej zakończyć.
Myślę, że w zawodzie kierownika projektu sprawdzam się bardzo dobrze. Oczywiście zdarzają się czasem problematyczne i trudne dla mnie sytuacje, w których muszę pokazać swoje twardsze oblicze i upomnieć któregoś z moich pracowników, jednak te na szczęście nie występują bardzo często. Moi pracownicy to grupa świetnie dobranych i wzajemnie uzupełniających się osób, które potrafią pracować szybko i bardzo dokładnie. Mam szczęście, że trafił mi się taki zespół projektowy.
Po szczęśliwie zakończonym projekcie zawsze organizujemy sobie mały wypad na miasto w celu uczczenia sukcesu i odstresowania się. Dwa miesiące temu byliśmy w kręgielni, a jeszcze wcześniej wybraliśmy się do nowo powstałej meksykańskiej knajpki.
Dodaj komentarz anuluj odpowiedź