Gdybym ktoś poprosił mnie o opisanie mojej pracy kierownika projektu jednym słowem, to pewnie miałbym duży problem z wybraniem tego najwłaściwszego. Nie istnieje jedno określenie, które całkowicie oddawałoby istotę rzeczy i dokładnie oddawało moje podejście do wykonywanego przeze mnie zawodu. Wydaje mi się, że najlepszą opcją byłoby użycie dwóch wyrazów: wymagająca i satysfakcjonująca, bo nie znam słowa, które ujmowałoby obydwie te cechy.
Tak jak napisałem, praca project managera, kierownik projektu Bydgoszcz, jest pracą bardzo specyficzną, ponieważ zawiera w sobie dość sprzeczne elementy. Z jednej strony związana jest z ciągłym stresem, koniecznością gonienia terminów, czuwania nad wykonaniem projektu i kontrolą pracy swoich podwładnych, a jednocześnie osiągnięcie odpowiedniego wyniku i zamknięcie projektu sprawia, że człowiek czuje się panem wszechświata i ma wrażenie, że może wszystko. Dodatkowo, bardzo dużym czynnikiem napędowym są zarobki, jakie można osiągnąć dzięki czasowemu wykonaniu danego projektu. Oczywiście wynagrodzenie za wykonaną pracę jest różne i zależy od rodzaju zlecenia. Te największe, wymagające największej ilości pracy są zazwyczaj najdroższe. Z kolei za małe, kilkudniowe projekty trzeba zapłacić niewiele.
Od kiedy pracuję na stanowisku kierownika projektu nie narzekam na swoje zarobki. Prowizja z pojedynczego projektu gwarantuje utrzymanie siebie i swojej rodziny na kilka długich tygodni, dlatego nie narzekam. Oczywiście wszystko zależy od poziomu życia i rozrzutności, ale bez przesady. Z takim wynagrodzeniem można naprawdę nieźle żyć.
Dodaj komentarz anuluj odpowiedź